Profesjonalizm w Fotograficznym Świecie

Profesjonalizm w Fotograficznym Świecie | 2 stylizacje plus size

Mam taką ostatnią refleksję odnośnie fotografii. Mianowicie: nie łatwo jest być profesjonalną osobą. Musicie zacząć być stanowczy, czasem dla kogoś niestety w dość dosadny sposób. I z początku nie będzie to lekkie zadanie. Jest naprawdę trudno być osobą, która chce być w jakiś sposób szanowana oraz profesjonalna. Ja robiłam przez lata ten błąd, że często dopasowywałam się do kogoś czy klienta, by nie wyjść na chamską czy niemiłą osobę. W dodatku - często później żałowałam tego latania za tym, aby robić zdjęcia byle robić oraz być miłą, pomimo zmęczenia fizycznego oraz psychicznego. Czuję, że teraz naprawdę rozwijam się nie tylko odnośnie zdjęć, ale i podejścia do swojej pasji.
Kiedyś bardzo mi przeszkadzało, że jak odwołuje klient czy modelka sesje - to jest w porządku, ale jak fotograf to już NIE. I ja pomimo tej wiedzy, jak to działa - nadal brnęłam w to aby robić sesje tym osobom, ponieważ bardzo mi zależało właśnie, by nie wyjść na niemiłą osobę. Miałam manie tego, że zaraz będzie wszędzie opinia na temat tego, że ja to jestem ta zła i nie dobra pani fotograf. Teraz również mi to przeszkadza takie traktowanie, jednak już na tyle chyba przeszłam oraz dotarło do mnie, że trzeba siebie szanować, szanować swój czas. Wyznaczyłam sobie barierę, gdzie zaczyna się i kończy szacunek. Nie można pozwolić sobie na to, aby ktoś Wam wszedł na głowę bo zobaczy, że jesteście mili czy dobrzy. Mi samej z początku, gdy zaczęłam wprowadzać barierę, było trudno. Aczkolwiek wiem, że takie bardziej profesjonalne podejście mnie się opłaci tym, że ja będę się czuła lepiej ze samą sobą, będę osiągała możliwie lepsze efekty w swej pasji. Oczywiście - mam nadal ten sam charakter, on mi się nie zmienił. Ja lubię pracować z ludźmi co chcą coś wyjątkowego stworzyć, co angażują się w każdą sesje czy również mają profesjonalne podejście do sprawy.

STYLIZACJA x2
Mam dla Was wyjątkowo 2 propozycje. Pierwsza z nich w której dominuje czerwony, dzianionowy swetr jest propozycją, która była w sumie przypadkowa. Byłam na spacerze z Mym Ukochanym i że porobiliśmy kilka ciekawych zdjęć, postanowiłam je tutaj pokazać. Swetr sam w sobie jest naprawdę ciepły, miły dla skóry i teraz przy każdej możliwej okazji go ubieram :).
Druga natomiast propozycja jest dla osób, które lubią kochają bardziej szarości oraz minimalizm. Postawiłam na szary swetr, który upolowałam w SH, natomiast cały dół pozostał bez zmian. Dajcie znać w komentarzach, która z propozycji bardziej Wam przypadła do gustu.