5 klatek lipca 2020 - podsumowanie miesiąca
Lipiec to kolejny miesiąc, który był przełomowy. Moja fotograficzna droga rozwija się w coraz szybszym tempie i chyba...muszę zwolnić. Chyba potrzebuje porządnego odpoczynku od social mediów oraz sesji 😅 Spełniają się moje marzenia, jaram się tym co powstaje, lecz chcę też poświęcić czasu moim najbliższym czyli osobom, dzięki którym właśnie mam tyle motywacji w sobie oraz wsparcia :) Nim to się jednak stanie....
CZAS NA PODSUMOWANIE LIPCA 2020!
1. Wykonałam zdjęcia na ślubie cywilnym
Możecie się zdziwić, ale to naprawdę było wyzwanie! Zaufała mi kolejna para, a uwierzcie mi: zaufanie jest tutaj ogromnie ważne, gdyż fotografuje się najważniejszy dzień dla danej pary. Zdjęcia niektóre możecie już obejrzeć w zakładce "portfolio ---> fotografia ślubna" :)
Śluby cywilne też mogą być piękne :)
2. Zaliczyłam pierwszą sesje konną
Moim marzeniem było od daaaawna wykonanie takiej sesji! Nie jest łatwo załatwić miejsce, które się zgodzi na wykonanie sesji. U mnie zadziałało szczęście - napisała do mnie Ania, która swoją przygodę z końmi rozpoczęła ponad rok temu. I umożliwiła spełnienie marzenia! :) Teraz w myślach kiełkują nowe pomysły na sesje konne, a coś mi podpowiada, że może jeszcze w tym roku się uda kolejna sesja końmi ;)
3. Stanęłam pierwszy raz od dawna przed obiektywem
Myślę, że każdy fotograf powinien stanąć raz na jakiś czas przed obiektywem. Ja stanęłam i czułam się ze sobą naprawdę dobrze! Miałam obok osobę, która jest mi najbliższa więc zaufałam i czułam się swobodnie, dobrze. Ale nie tylko to sprawiło, że czułam się dobrze....Więcej znajdziecie w tym wpisie ---> Jak się czuć ze sobą dobrze na zdjęciach?
4. Spotkałam się z kolejną fotografką w Rzeszowie
W branży foto jak i każdej innej - jest słowo "konkurencja". Dla mnie - nie chcę by istniało takie słowo. Chcę się integrować z nowymi fotografami, chcę z nimi zawierać znajomości, rozmawiać o fotografii, prawić pogaduchy o doświadczeniu oraz wspólnie chodzić na plenery. Stąd kiedy mam czas, umawiać się chcę na kawkę i plenerek z niektórymi fotografami. Tym razem padło na Monikę - dziewczynę o super charakterze i która ostro zabrała się do sesji teraz :)
Zdjęcia poniżej to jej zasługa, więc wpadajcie do niej i zostawcie trochę miłości. Ps. Ogólnie to niezłą stylówkę miałam i mega wygodną, a bluzka ze zdjęcia się super układa. Jest z Bonprix ( klik ).
5. Kolejny miesiąc z udanymi sesjami i ogromem wsparcia
W tym miesiącu miałam sporo sesji. Dla innych to liczba 5 porządnych sesji, dla niektórych 20. Dla mnie ważne jest, aby każda sesja była wyjątkowa i do każdej podejść na spokojnie, bez pośpiechu i poświęcić jej 100% swej uwagi oraz zaangażowania.
Przez pewien czas byłam ogromnie zestresowana. Niezorganizowaniem totalnym, nie panowaniem nad ilością sesji...I wtedy się cieszę w środku, że mam bliskich, którzy są obok i są w stanie być moim wsparciem w takich chwilach.
Oby sierpień był lepiej zorganizowany, mniej stresujący i znalazł się zarówno czas na odpoczynek oraz pracę na pełnych obrotach :)
Mam nadzieję, że jak teraz jadę na urlop to pozbędę się tego stresu! Trzeba odpocząć i zebrać siły na kolejny piękny miesiąc ze zdjęciami.
Trzymajcie się ciepło!