Sesje zdjęciowe koniec stycznia/luty

Czeeść!
Ostatnio miałam kilka sesji zdjęciowych. Niektóre były dla mnie nowościami, więc miałam okazję spróbować czegoś nowego. Dodatkowo już coraz bardziej jestem pewna, że nie raz naprawdę krótkie sesje dają naprawdę świetne efekty. Powiem wam szczerze, że ja uwielbiam moment, kiedy nie wiem co mam dodać, bo zdjęć mam za dużo na komputerze 😂 Miłe jest to uczucie, ogromnie! Lubię pracować nad zdjęciami. Niekiedy, gdy wena i chęci do obróbki mi nie przychodzą, odpuszczam i działam innego dnia, by zdjęcia miały w sobie 100% dobrej pracy. Opublikuje jeszcze jedną sesje, ale ona zasługuje na osobny wpis ze względu na pamięć co do parametrów, obróbki, miejsca i całego opisu 👀 Wracając...
Miałam przyjemność po raz pierwszy wykonać sesję z wanną. Nie było to łatwe i od samego początku zamysł zdjęć był lekko inny. Głównym centrum kadru miało się skupić na różowej wodzie, leżeniu itp. A skończyło się na tym, że wyłączyłyśmy światło i jedynym źródłem światła była lampka Wiktorii, makijażystki oraz głównie operowałyśmy...kwiatkiem. Kwiatkiem robiłyśmy te wszystkie cienie i to nadało zdjęciom ogromnego klimatu ❤ Z Natalią chodzimy regularnie na sesje, dzięki czemu próbujemy wielu nowych miejsc, a stare nabierają zupełnie innego wyglądu gdy dobierzemy miejsce do stylizacji odpowiednio. Zrealizowałam też sesję z nową osobą, czyli Gabrielą ( zdjęcia z kolorową ścianą, uliczką ). Miło docierać do nowych osób, kolejna osoba się przekonała, że nie gryzę 😅 Pierwszy raz mogłam wypróbować zrobić zdjęcia makijażom. Makijażami oczywiście operowała Wiktoria i serdecznie do niej zapraszam na makijaże okolicznościowe oraz paznokcie! :) Było to na pewno ciekawe doświadczenie i z chęcią bym je powtórzyła jeszcze raz! Gdy w międzyczasie na jednej z sesji czekałam na wykonanie makijażu, mogłam wykonać kilka zdjęć bratu makijażystki. Słodziak!
Udało mi się jeszcze zrealizować pierwszą sesje, na której głównym tematem były...produkty. Współpracowałam z LuckyHat i wkrótce zobaczycie efekty! :) Próbuję czegoś nowego, cieszy mnie to w jakim kierunku zmierza ma fotografia. Docieram małymi kroczkami do odbiorców na których mi ogromnie zależało i nadal zależy.
Nie mogę się doczekać cieplejszych dni i tego co być może zdziałam w czasie wiosny oraz lata!
Zostało kilka terminów, także zapraszam chętnych na sesje z Tarnowa, Rzeszowa oraz Krakowa 💗